Udało się! Kupiliśmy wymarzoną działkę. Ale póki co, znajduje się na niej tylko kilka na szybko posadzonych roślin i ogrodzenie z bramą i furtką. I tak rodzi się pytanie, co dalej. Czy stawiać na niej dom, a jeśli tak to jaki. Czy lepszy będzie murowany całoroczny, a może lepiej niewielki letniskowy domek? Decyzja jest poważna, bo zgodnie z raz objętą drogą będziemy musieli zainwestować zupełnie inne kwoty i nakłady pracy. Wszystko zależy od dwóch aspektów. Po pierwsze od tego, jak daleko od miejsca stałego zamieszkania znajduje się nasza działka. Po drugie, czy na przykład w sezonie wiosenno-letnim jesteśmy w stanie dojeżdżać z działki do pracy, czy do rodziny. W zależności od tego, w jaki sposób odpowiemy sobie na te dwa pytania, tak powinniśmy planować zagospodarowanie naszej działki. Jeśli działka znajduje się obiektywnie daleko od naszego stałego miejsca zamieszkania i nie będziemy w stanie dojeżdżać codziennie do miasta, wówczas działka powinna pozostać miejscem typowo rekreacyjnym, bo pewnie i tak będziemy spędzać tam tylko długie weekendy i część wakacji. Budowanie domu całorocznego ma największy sens, kiedy planujemy przebywać tam więcej czasu niż tylko kilka dni w roku. Pozostawienie działki typowo rekreacyjną, nie ujmie jej uroku, a nam pozwoli zaoszczędzić sporo pracy i kosztów.
